piątek, 30 stycznia 2015

Im bardziej pada śnieg...

Śnieg w tym roku nie daje nam się sobą nacieszyć, albo jesteśmy chorzy i nie możemy wychodzić, jak na zdjęciach poniżej, albo roztapia się, jak tylko spadnie...
A my czekaliśmy na zimę z utęsknieniem, nucąc m.in. tę piosenkę już od listopada. Nawet Stefan zna ją już na pamięć ("floflek, floflek, lilul floflek").



Tak kilka dni temu pocieszaliśmy się brakiem dostępu do śniegu:

Pieczątki, to płatki śniegu wycięte dziurkaczem w piance eva i przyklejone super glue do korków po winie. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie posklejała sobie palców podczas ich tworzenia:) 






A w tej chwili lepią sobie w naszym "sztucznym śniegu". Testujemy nową masę plastyczną własnej roboty. Postaram się później dopisać przepis.

0 komentarze:

Prześlij komentarz